Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Master Of Devastation
Hehe na party zabijanie...przyznam się że tak robiłem ostatnio moim knightem na danubii 
|
Heh... ok ok, ale to nie zawsze skutkuje panie PK. Ja miałem na danubii knighta 11 z mlvl 4 skillami 69/64 i eq: knight set, giant sword, crusander helmet (nie pytajcie skąd, ale nie z hacka

) i miałem też przy sobie UH. No więc poszedłem sobie potrenować. W bp miałem gsa a w rękach dagger i dragon shield. Było to w jaskini z rotami i trollami, gdzie głównie expują i trenują low levele. Stoje sobie w korytarzyku, przychodzi jakiś kolo, 26 knight, blokuje mnie. Mówi "train" ja ok. Kolo wziął mnie na party, ja się przyłączyłem. Powiedizał wtedy "give me ur eq or die" a ja "lolx?" no to kolo liczy. Wyliczył do 10 i mnie próbował walić. Przerzuciłem wcześniej broń na gsa, bo spodziewałem się tego, miałem ze sobą uhy, więc wsyztsko pod pełną kontrolą. Kolo do mnie "lol?" (po 10 nieudanych uderzeniach) a ja "

" wziołem 1 hit... wyciągnąłem na nim 67. Kolo zaczął uciekac i walić z HMM, ale że dobrze znałem ten teren zapedziłem go w pułapkę. Okazało się że nia miał żadnych UH i trafił mnie tylko raz z miecza, a z hmm walił mi po 10, jednak miał tylko 1, więc zabrał mi w sumie 50 hp. Huntnąłem go bez wiekszych problemów. Wypadło mu tylko plate armor...

i backpack z 2 UH, liną i łopatą, i... ze zwłokami psa

. W życiu nie miałem takiego huntu

Także nie ufajcie low levelom... szczególnie z dobrym eq, skillami i 4 magiciem
Nie gram już na danubii, preferuję non pvp, spokój, cisza i afk
