Balic gral slabo, mnie denerwowal ten cupic. Trudno nie udalo sie. Mozna szukac przeczyn. Doping, ciagle naciagane karne dla chorwatow i nieuznanie bramki jurasika, my dostawalismy karne jak bylo juz po meczu, czy odklejajaca sie podloga, ktora na pewno bardziej dekoncentrowala naszych, bo musielismy odrabiac. Tak czy siak, chorwaci zagrali lepiej, mieli silniejsza psychike. Trudno sie mowi, i tak reczni zrobili wiecej niz mogli, chociazby awansujac do polfinalu. Mecz z Norwegia zapamietam na dlugo, tym bardziej, ze ostatnim rzutem wyeliminowalismy Niemcow.
