Spojrzcie na to z innej strony... Boter postawi sobie bota na jakis malpkach czy scarabach i wyjdzie z kumplami na dwor, wroci np. po 4 godzinach. W tym samym czasie ktos, kto gra manualnie pogra 2 godziny i mu sie znudzi. Moze w tym czasie wbije tyle expa co botujacy 4 godziny.
Ten pierwszy wraca do domu i jest zadowolony, ze bot wbil mu te 200k expa.
Ten drugi... Przez 2 godziny siedzial i klikal w te potwory zdobywajac dokladnie to samo, co pierwszy.
Co sie bardziej oplaca? Siedzenie i gapienie sie w monitor, czy robienie czegos o wiele bardziej pozytycznego, z takim samym rezultatem w Tibi.
Wedlug mnie to Cipsoft sie nie popisal. Ukarani zostali gracze, ktorzy uzywali bota podczas wojny. Reszta, czyli tacy jak ja dalej stawiaja botka i z usmiechem na twarzy wychodza sobie z domu nie przejmujac sie niczym zwiazanym z Tibia, bo itak zrobi to za nich bot.
Cipsoft straci naprawde duzo kasy, kiedy uniemozliwi by uzywanie bota (a to sie raczej nie stanie). Przeciez boterzy stanowia duza czesc spoleczenstwa Tibijskiego. Kto nie wierzy - przejdz sie na swoim swiecie na malpy, cyclopolis, scaraby, lizardy itd. 75% osob expiacych tam to boterzy. Moze ktos potrafi wskazac 200~ ek, ktory nigdy nie uzywal bota?
Zrozumcie w koncu, ze jezeli ktos woli pograc sobie wiekszym lvlem, pobawic sie w wojny itp. to stawia bota i jest to dla niego najlepszym rozwiazaniem. Oczywiscie rozumiem tych, ktorzy czerpia przyjemnos z grania w 100% manualnie, ale nie rozumiem, dlaczego tak bardzo denerwuje ich obecnosc boterow.
|