Zobacz pojedynczy post
stary 03-02-2009, 08:44   #159
<hmm>
Użytkownik Forum
 
<hmm>'s Avatar
 
Data dołączenia: 07 05 2008
Lokacja: Bydgoszcz

Posty: 212
Świat: Harmonia
Domyślny

Oho! Teraz jak widzę co niektórzy rookstayerzy postanowili wystartować w konkursie na najmiłosierniejszego samarytanina-stayera. Rąbali czasami lata expiąc, trapując, robiąc różne inne głupie rzeczy, a teraz nagle przejmują się biednymi newbie.
Ciekawe skąd ta troska? Przez lata minęło was dziesiątki tysięcy graczy, którzy nawet was nie zauważyli, nawet jeśli faktycznie im przeszkadzaliście to o was zapomnieli po dwóch dniach. I nagle oni was obchodzą, popieracie pomysł usunięcia rookstayerów... funny <ironiczne>

Mam propozycje, skoro takie jest wasze stanowisko - dajcie przykład innym i usuńcie swoje postacie. Czy może nie o to chodzi? Może chodzi o to, że teraz jest prościej, że każdy kolejny osiągnie to co Wy w 1/10 czasu jaki poświęcaliście? Zwykła zawiść/zazdrość? O co? O to że teraz są boty, fora, manuale, dokładne opisy, że każdy ma na tacy podane wszystko to na co wy czasami poświęciliście lata?

No tak, wiem wiem.. to przez te boty, to jest argument, którego zawsze można się chwycić. Ale faktycznie przez boty czy przez przyzwyczajenie do zwalania na nich winy za wszystkie plagi Tibijskie? Argument "skoro nie można upilnować botów to zablokujcie możliwość expienia" przekonuje mnie tak jak komunistyczne chrzanienie "wszystkim zabrać co mają, wszystkim po równo nic, bo ja już się na chapałem, a skoro 'oni' dochodzą do tego samego to znaczy że kradną i są wrogami narodu".

Nikt inny tylko Wy stworzyliście rookgaard takim jak jest teraz. Przez wyścigi lvl, przez obalanie wszystkich zagadek, tworzenie poradników. Więc nie grajcie teraz super troskliwych o aktualne i przyszłe pokolenia graczy!
Jedno co mnie w tym uspokaja to fakt, że ta "plaga" newbiee, leci przez rookgaard jak szarańcza, i nie ma ochoty przysiadywać na takim gównie jakim są rookstayerzy.
__________________
SETI@home - troche mądrzejsze wykorzystanie komputera
(Lekko zdezaktualizowane)
Linux a Projekt GNU
(przeczytać i zapamiętać do końca życia!)

"And then, something happened. I let go. Lost in oblivion. Dark and silent and complete. I found freedom. Losing all hope was freedom."
<hmm> jest offline