Ojej, nie ma o czym gadać to się gada o alkoholu. Co to szpan, szpan to był w wykonaniu Droma, jak dał zdj. półki pełnej jakichś Weneckich sikaczy po 100+zł. Lechisto, jak sam widzisz nawet wielbłądy muszą czasem zapić i o tym porozmawiać. Nie ma w tym sekretu, niczego tajemniczego czy nieprzeniknionego, więc skończ te brawurowe domysły.

Tutaj się woli rozmawiać o alkoholu niż rozmawiać, czemu się rozmawia o alkoholu. Nie pytam, czemu chcesz o tym rozmawiać bo by sie zaczęły domysły, czemu rozmawiamy o rozmawianiu o rozmowie o alkoholu... coś poplątałem. A nic nie piłem.