Niekoniecznie musi to być soja. Ogólnie - może to być nawet zwykła grahamka z piersią z kurczaka.
Do 'zdrowego jedzenia' zaliczam również jakieś sałatki z piersią z kurczaka i tym podobne rzeczy, więc nie rozmawiamy tylko kotletach sojowych.
Nie mówię tutaj o weekendowych wypadach, raczej o zapracowanych ludziach/takich którzy spędzają dużo czasu na mieście i nie mają jak gotować - ta oferta skierowana byłaby do nich.
Cytuj:
Otwórz sklep z kanapkami z pasztetem, chętnie przyjdę.
|
no, beka.