Zrobilem maly OT ale mysle ze 'na czasie i temacie'. W koncu zabitym zwierzetom malo mozna pomoc, a niestety nikt nie zniweluje bestialstwa i znecania sie na zwierzetami.
Mialem gdzies zdjecie krowy po kilkudniowym 'transporcie smierci' ktora jeszcze o zgrozo zyla. A wyglada tak jak wygladala, niestety, biedaczka. Zdjecie gdzies przepadlo.
Zapraszam do zapisania sie do Klubu ochrony zwierzat "Gaja" ktore juz od dluzszego czasu prowadzi kampanie "Zwierze nie jest rzecza" Mozna pomoc wplacajac pieniadze na ich konto ktore posluza do wykupu koni z transportow do rzezni. Transporty jak wygladaja, chyba kazdy wie...duzo mozna przeczytac na ten temat na podannej stronie. Ponadto mozna sie zglosic na wolontariusza do schronisk dla zwierzat, lub bezposdrenio do takich oddac stare koce, materace, bude, zywnosc i pieniadze. Oczywiscie [oprocz pieniedzy] przedmioty nadajace sie do uzywalnosci i w miare czyste, w koncu pomagamy a nie pozbywamy sie smieci.
http://www.klubgaja.pl/ - strona bogata w informacje na temat potrzebnej pomocy, istniejacych zwierzecych tragedii, glownie transporty smierci.
" Nie badzmy obojetni"