Oryginalnie napisane przez BaxCrow
Od zawsze uważam, że gry MMORPG i Strategiczne, przeniesione w realia 3D to najgorszy pomysł jaki jest, każda kolejna gra, to klon innej, po prostu w każdej chodzi o to samo. Zabijasz XXX mobów, biegniesz do miasta, obkupujesz się i znów zabijasz XXX potworków, a questy w tych grach to tragedia.
Dobrym porównaniem tego, że strategie 3D są słabe jest popularność.
Heroes III, do popularności Heroes V, widać wielką różnicę. To samo tyczy się innych gier, jak Age of Empires, itd.
W MMORPG jest to samo, im więcej jest bajerów tym gra bardziej się nudzi po dłuższym czasie, ciągle to samo, COMBO COMBO, XXXXXXX doświadczenia i tak w kółko. Powiedzmy też, że wojny w tych grach to kit jakich mało, biegnie kilkadziesiąt osób i nagle widzimy paletę kolorów, której nie powstydziłby się nawet Picasso, bo te wszystkie ataki i itp, to nic więcej jak animacja kolorystyczna i zadawane obrażenia. Tibia dzięki swojej prostocie i właśnie tym, że jest 2D zyskuje bardzo wiele. Przejrzysty interfejs, proste zasady i największa zalety [choć po apdejtach już nie taka wielka] PvP, po prostu wojny w Tibii miażdżą te w grach 3D, to normalna walka, bez kolorowych kombosów, tylko proste zasady. Rycerz bije z broni fizycznej, bez śmiesznych combo, Palladyn z łuku, kuszy czy gwiazdek i swoje czary, a Mag i Druid jak wiadomo SD i dodatkowo potężne czary, które są w minimalnej ilości, bo są chyba po 3 w każdej z profesji.
Pozdrawiam. BaxCrow.
|