Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Taśkwa
errrrrrrrrr.........
Jako jedyny zaznaczyłem że NIE, ale nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem zwollenikiem przemocy, ale jak usłysze że zdechł gdzieś jakiś piesek to nie płacze, nie robie mu pogrzebu, nie robie nic za wyjątkiem zastanawiania się jak to tego doszło. Nigdy nie mówiłem komuś, kto bił zwierze, by zostawił tego zwierzaczka w spokoju. Am I evil??
|
Ja tez nie obchodzi mie los zwierzat ani nie kturych ludzi
Nightwalker
1 głos na nie..... no cóż zawsze znajdzie się jakiś zwyrodnialiec.....normalne
ofkors ja nie jestem tym zwyrodnialcem. Oczywiście, że obchodzi mine los zwierząt. Sma miałem już pare... no a teraz mam rybke (w piątek mojego szczura trzeba było uspić ...rak)
RE : ja mam kota i rybki i psa nie raz
Nightwalker
Ohhh ależ to masz linie obrony. Nikt nie kaze ci robić pogrzebu kotowi, czy dawać się kąsać komarom -_-. Chodzi o to by w miare potrzeby pomóc zwierzęciu, lub gdy ktos się znęca to podejśc do gości i zrobić tak by tego zwierzęcia nie katował (czoywiście samobójstwem by było podejście do grupy dresów z bejsami, ale nie o takie przypadki mi chodzi).
Oczywiscie jesteś za tępy by zrozumieć, nim ktoś ci wytłumaczy.
RE: nie muszisz mu asz tak jezdzic nie znasz go itp itd
ze ma inne poglomdy to nie znaczy ze jest p.o.j.ebany to wlasnie ty wykazales tu swoja inteligencje gz;]