Prawda jest taka, że bohy i owszem przydają się również na niskim poziomie, pod kilkoma bardzo prostymi warunkami:
-obszar po którym biegamy jest wystarczająco duży, żeby coś mieć z expa - większa częstotliwość pojawiania się w danym miejscu zmniejsza częstotliwość większych respów z tego prostego powodu, że jesteśmy przed czasem. Przykładem mogą być tu roty tak chętnie porównywane - ja wole być 30 sekund czy minute później na respie po to, żeby rotów było więcej, przez co w tym samym czasie dostenę więcej expa i kasy.
-korzystając z bohów musimy się pogodzić z większymi obrażeniami. No chyba, że ktoś leje potworki, które i tak prawie nie zadają obrażeń. Ja osobiście będąc na około 50 levie najtem w tombach poczułem sporą różnice pomiędzy stell bootsami a bohami. 3 arma to jednak dużo. Z SB musiałem się uhnąć co 3-4 kółka a tak wystarczyła exura. Z bohami zchodził 1 uh co 1-1,5 okrążenia. Wolę wolniej a taniej. Żeby nie było - wtedy jeszcze sca, mms, dsm, dh, gl i aol.
-nie biegamy po miejscach, gdzie ryzyko zgonu jest spore - bądź co bądź, ale im mniejszy lvl, tym większa szansa na zgona i większa szansa na wypadnięcie bohów. Niekoniecznie przy zgonie od potworków, ale chociażby od pk - to widać, czy ktoś ma bohy czy nie...
- to, że mamy prędkość 70 levelowca nie oznacza, że mamy 70 level i pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. To nie te czasy, gdzie GSy latały z prędkością 18 lvl gracza i wystarczyło użyć energy bomb, żeby go zatrzymać. Dla sorca na 50 levie zablokowanie na 2-3 gsa przez kogoś/freeza/laga przeważnie skończy się zejściem.
__________________
I feel like 11 years old nOOb...
Nie jestem podrecznym manualem. Moje gadu-gadu nie sluzy do spamowania mnie.
|