No, ale żeby wejść na 5 minut meczu, być definitywnie słabszym niż reszta ludzi, którzy biegają po tym boisku od 80 minut i spierdolić każde dotknięcie piłki? To trzeba się postarać ; )
W sumie to i tak jego bramka nic nie zmieniła imho. Tak czy siak Lech musiał coś strzelić. No, ale tak to jest jakiś kozioł ofiarny. Możemy się powyżywać ; )
|