Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Litawor
Ja bym namawiał dziewczynę na aborcję, bo rodząc dziecko nie tylko zmarnowałaby życie swoje,
|
Moze rozwiniesz?
Ja zawsze uwazalem, ze zycie mozna sobie zmarnowac dostajac kilkunastoletnia odsiadke w wiezieniu badz ladujac na ulicy z nalogiem alkoholowym.
Dziecko owszem, zmienia nieco plany zyciowe rodzicow, ale mowienie o marnowaniu zycia to gruba przesada.
Poza tym - dziecko mozna oddac. Nie ma jeszcze nakazu wychowywania.