Zobacz pojedynczy post
stary 03-03-2009, 08:16   #38
Litawor
Użytkownik Forum
 
Litawor's Avatar
 
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków

Posty: 1,657
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez spider-bialystok Pokaż post
Moze rozwiniesz?
Ja zawsze uwazalem, ze zycie mozna sobie zmarnowac dostajac kilkunastoletnia odsiadke w wiezieniu badz ladujac na ulicy z nalogiem alkoholowym.
Dziecko owszem, zmienia nieco plany zyciowe rodzicow, ale mowienie o marnowaniu zycia to gruba przesada.
Plany życiowe być może zmienia to nieco dla ojca, dla matki to oznacza podporządkowanie reszty życia jednemu celowi - wychowaniu tego dziecka. Porzucenie życia towarzystkiego, studiów, pracy, WSZYSTKIEGO co kiedykolwiek chciała w życiu robić. Bycie całkowicie zdanym na łaskę innych do końca życia. I po co?

Cytuj:
Poza tym - dziecko mozna oddac. Nie ma jeszcze nakazu wychowywania.
Dla mnie to byłoby większe obciążenie sumienia niż aborcja. Poza tym to by oznaczało konieczność przejścia przez ciążę i bycie wyklętym przez niemal wszystkich wokół (dla kobiety).
Litawor jest offline   Odpowiedz z Cytatem