no pamiętam krwio miał najwyższy lvl w tej guild, a co do roz*******ania to co ja mogłem zrobić jak podbiegł emef itp. na mnie - jeden raz mnie zabili. Wiedziałem, że nie mam z nimi szans. Więc zapłaciłem i grałem dalej (no ale widać jacy z was szpiedzy którzy lubią pod*******ać innych ).Ale apropo ta gildia nie jest moja, gdy prawdziwy założyciel znów ja reaktywował to nikt nie bił jej członków.
Nic mi nie wadziliście. Kłóciliście, wyzywaliście się z kimś - wasz sprawa. Wchodzicie na mnie nie wiem czemu? Co chcecie udowodnić, że mam słabe pvp - tak mam słabe, nigdy nie brałem udziału w warze. Ulżyło ?
Ale co do pvp to rozumiem Jage on pewnie potrafi nawalać w te hoty 60x/1min , ogarniac itp bo ma jakieś doświadczenie. Ale jak ktoś tu wchodzi i pisze, że wszystkich sam by zajebał - a prawdą jest, że walczył w 1 warze w którym przejebał. To mimo, że nie mogę wyrobić z brechu to nic nie pisze, bo kolo nie ze mną się sprzecza.
Sami wchodzicie na kogoś a potem "płaczecie". Gdy by was inso nie pojechało byście grali tyle co jak wy to mówicie "Tide" ... tylko że jesteście cipki i na każdym servie dostajecie w pierdol ... więc nie ma co płakać.
Macie honor ? Jak ktoś ma honor to potrafi z honorem przegrać, aczkolwiek wy nie potraficie ... Cya.
P.S.
Byliście zapewne spoko ziomkami dla niektórych, ale zamiast po sobie pozostawić pozytywny ślad to wolicie aby was zapamiętali jako huji - gz ;]
Bez odbioru...
Cytuj:
NIe wiem z kiedy te ss, bo kiedyś (bardzo dawno temu) w Vendetta było ok ;p teraz widzę jakieś dzieci siedzą (nie obrażając starszych) ;p
|
nie ma już vendetty. Ty zapewne mówisz o tej kiedy jej prawowity założyciel ja reaktywował, no ale ta moja próba to przyznam była bardzoo nie udana :>
piszę ogółem do kilku osób, nie o wszystkich jest ten post - ciekawe kto odpowie XD