[drelu14]

Siemaneczko laseczka! Luknij na tę furę to moja BM-eczka.
Spiesz się mała, jak chcesz się bryknąć, bo jeszcze minutka i mogę stąd zniknąć.
Ja żem jest Halina, ja żem jest Przybolska wczoraj żem przybyła jak ta woda morska.
Żeś się wystroiła pewnie szukasz chłopa? Białe masz kozaki i w cekiny top-a.
Szukam czy nie szukam to nie Twoja sprawa. Bujaj się Majki jest fajna zabawa.
Łał, ale lachon ma te oczy duże, fajnie wyglądałyby w tej mojej furze.
Bejbe wijesz się jak liana i tak se rozkminiam, że brak Ci Tarzana.
Łał, ale gościu ma w dechę muskuły. A no światowy kolo to już górna póła.

Ref. Wypasiona girl. Lachonie z mych snów. Swój namber mnie daj, chcę cię spotkać tu znów.
Wypasiona boy. Tarzanie Ty mój, weź zabierz mnie stąd. Pojedźmy gdzieś w stronę Twoją.
Wypasiona girl. Lachonie mój. Przecież Ostrołęka to daleko jest daleko.
Wypasiona boy. Jak nie chcesz to nie. Weź inna se znajdź. Blacharę.

No nie gniewaj się i nie fochuj się.
No nie gniewam się, nie fochuję się.
Ej nie bądź zła. Come to me.
No nie jestem zła. Otwórz drzwi.
Wait. Poczekaj, że bo ja gdzieś kluczyka zapodziałem se.
Ściemniasz mi tu. Przyznaj się. Koleś Ty zwyczajnie okłamujesz mnie.
Okłamuje Cię?
Nie udawaj już,
Girl. Ja i za to kupię tysiąc róż.
Wsadź sobie brachu te kwiaty głęboko, tam gdzie nie sięga zwykle ludzkie oko.
Nagle trach, nagle ciach! Lasce cycki na ziemię bach!
Hej! Przecież sam nie byłeś ze mną szczery, więc się nie dziw chłopie, że mam sztuczne bombery!

Ref. Podrobiona girl. Plastikowy biust. Swój namber se weź. Plastik to nie mój gust.
Nadmuchany boy. Koszmarze Ty mój. Weź zabierz się stąd. I pojedź sobie w stronę tej Ostrołęki sam!
Plastikowa girl. Lachonie mój. Przecież Ostrołęka to daleko jest. Daleko.
Nadymany boy. Może masz choć malucha, bo mi się bardzo, bardzo, bardzo chce pooojeździć.