Temat: PK na Selenie
Zobacz pojedynczy post
stary 05-03-2009, 17:41   #1
evu1
Guest
 

Posty: n/a
Domyślny PK na Selenie

Na początku napiszę, że właśnie mi się skończyły ferie, przez które grałem sobie trochę po hacku za czasów tibia 8.0 (czyli było pół roku retired). Wszedłem na knighta, odbiłem z 57 na 60 na POH'u, do tego zrobiłem sobie noobchara by móc zbierać kaskę i do stawiania monków.

I co zauważyłem? Potrafię zrozumieć, że w ciągu pierwszych 3 dni grania, goniło mnie 5 razy pk, w tym 3x były to lvl'e 200+, i 2x jakieś teamy pk ~50 lvl'e. Raz zawiałem, raz musiałem oddać bohy na które te 3 dni pracowałem. No ale jak wspomniałem - to potrafię zrozumieć, w końcu to jest świat PVP, trzeba liczyć się z tym, że można zapłacić hunta albo paść w każdej chwili.

To samo się tyczy nooba - raz padłem od jakiegoś gościa, ale na małym lvl i szybko odrobiłem, później od teamu pk - spoko, ludziom się nudzi to sobie pkują. Już wbijałem 27 lvl, byłem zadowolony, że nie będzie już trzeba się męczyć z expieniem i będę mógł stawiać monki do skillowania. A nagle przybiega 97 MS, Naphiro, pisze "leave" po czym ledwo zdążyłem napisać ok, i sek później wylądował na mnie SD i obudziłem się w świątyni.

Teraz proszę powiedzcie mi - czy Selena naprawdę tak spadła na psy, że szanujący się 97 MS przychodzi na ROTY, na FIBULĘ, gdzie expią zazwyczaj FACC i zabija noob chary? Tu jest trochę coś nie tak, już człowiek nie może iść nigdzie expić, bo zaraz przyjdzie jakiś gość z 100 lvlem i ubije mojego 27 druida :|. I to samo się tyczy mojego knighta. Przecież ja kiedyś na takim POH'u mogłem siedzieć i siedzieć i nigdy nie gonił mnie gość krzycząc, żebym mu oddał bohy. Albo nigdy nie wpadał 100MS na fibulę na roty zabijając mojego nooba.

Powiedzcie mi, czy tu się w ogóle jeszcze opłaca grać? Wolę wiedzieć od razu, bo tak to sobie kupię postać na innym świecie i będzie gitarka.
  Odpowiedz z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.