[Bardownik]

Hadugg, podejdź, bo do Ciebię mówię
Widzę, brak tu szlifu i stylową dziurę
Najeżdżasz na Siekierę, jednak widzę trochę krzywo
Więc lepiej daj spokój, nim upadniesz zbyt za nisko
Wiesz, nie mam w zwyczaju pomagać dzisiaj słabym
Jednak żal mi trochę Ciebię, wyjątkowo dam Ci rady
Podciągnij majteczki i otrzyj zapłakany nosek
Tatuś już nie zbije, już dawno sobie poszedł
Tatuś Twój to błąd, z synkiem nie inaczej
Powtarza jego błędy z ripostowym zapinaczem
Teraz zmień nick, bo chyba "g" Ci się zacięło
Weź w łapę słownik, bo chyba Polskość też Ci wcięło
Robisz tylko klik-klik na niemieckim klawiaturze
Bo błędów jest tu masa, jakbyś był kurwą w naturze
Tak wiem, powiesz treść się tutaj liczy
Tylko, kurwa, braki słowne to jest błąd zasadniczy
Siekiera następny rozetnie Tobie cipkę
Bo słownie wyglądasz nam tu na liryczną dziwkę.

To nic osobistego, oczywiście