Zobacz pojedynczy post
stary 06-03-2009, 16:01   #11
Voniek
eX Moderator
 
Data dołączenia: 24 09 2006

Posty: 1,273
Domyślny

Opowiem Ci historię mojej ostatnie postaci...
Zaczęło się to pod koniec ubiegłych wakacji. Ponieważ stare konto sprzedałem, zrobiłem sobie nową postać, paladyna. Po osiągnięciu 8 poziomu wybrałem Carlin, aby łatwo było dojść do trolli. Zakupiłem klucz, kilka włóczni i udałem się na najniższy poziom. Zabijając trolle i trolle championy wbiłem 42 poziom dystansu. Oczywiście obrona rosła również, jednak nie tak szybko jak chciałem i wynosiła tylko 37 punktów. Oprócz skilli wzrastał także mój poziom główny oraz saldo w banku - gdy opuszczałem miasto elfów miałem 13 poziom i 4k. Udałem się do Thais słynącego z mrocznych podziemi bogatych w rotwormy. Zabierając włócznie trenowałem na rotach aż do 50 dista. Za zebrane już wtedy 5k, a trzeba przyznać, że robiłem lootbagi z mace'ów, swordów itp. Zakupiłem kamienie - na początek było ich 200. Tak oto osiągnąłem poziom dystansu równy 55. Ponieważ byłem ciągle za słaby do trenowania na szlamach, za pozostałe 1k zakupiłem łuk, strzały i ruszyłem w podziemia DTD. Tam, zdobywając 24 poziom, ponad 10k oraz skille 58/48 byłem gotowy do walki ze slimami. O EQ nie dbałem - nosiłem zwykłą dragonkę na wszelki wypadek i zwykłe buty. Można powiedzieć, że byłem nagi Slimy były mocnym partnerem do treningu, po 5 minutach potrafiły zadać cios równy 20-30 punktów. Dlatego też, oprócz kamieni kupowałem LRy/LFy/MFy. Moim celem było właśnie wbicie 70 poziomu dystansu, jednak nie jest to łatwe mając 500 kamieni i 12 skilli do wbicia. Dlatego gdy kończyły mi się kamienie wyruszałem znowu pod DTD na nieumarłe stworzenia i zarabiałem pieniądze na kolejne kamienie. Taką oto taktyką po 3 miesiącach miałem 30 poziom, skille 70/58, 10 mlvl oraz jako takie wyposażenie: vampire shield, belted cape, plate legs, leather boots, crown helmet oraz royal speary. Szczęśliwy udałem się na guardy, na których zawsze mi się zwracało i nadal się zwraca

Podsumowanie: Pomęcz trolle do 40 dista, potem idź na roty i je pomęcz do 50 dista. Jeżeli będziesz chciał potrenować shielding, po prostu bij raz na pół minuty rota, ale lekko i pamiętaj, aby 2 Cię atakowały. Na 55 distansie, 20~ poziomie oraz 50 shieldingu~ weź kamienie, mfy/lry (life ringi) i udaj się w spokojne miejsce aby trenować swoje umiejętności. Ja trenowałem do 70, bo tak chciałem, ale Tobie polecam jedynie 65 - później to już samo wpadnie Aha, nie używaj kuszy, bo to nie ma sensu (więcej biłem z royal spearów na 30 poziomie niż z boltów).
Jeżeli jeszcze masz jakieś pytania - pytaj
__________________
Voniek jest offline   Odpowiedz z Cytatem