Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lechista
No i bardzo dobrze, że zostaje uznany za morcercę, bo zabił ojca. Chyba, że zabił go broniąc sie do nie dostanie wyroku, ale musi to udowodnić. Tak samo w przypadku pobicia
|
Dostanie wyrok, najwyżej mały w zawiasach, ale dostanie, a to trochę komplikuje życie, jeśli dodatkowo przez 15 lat dostawał po ryju od ojca.
Cytuj:
W samoobronie owszem, mogę to jakoś dopuścić do świadomości, chociaż z drugiej strony można by tłumaczyć tak prawie każde zabójstwo (o ile nie było świadków).
|
Dam pewien cytat...
Cytuj:
Kolego dziesięć lat temu stanąłem w obronie 15-latka, ja byłem sam a ich pięciu, chłopak i tak nie przeżył a mnie składali przez cztery tygodnie.
Włóczyłem się po sądach przez dziesięć lat, świadków było ponad 50 osób i naprawdę nie warto, bo traktowany byłem jak bym to ja był tym złym.
Co mogłem wtedy zrobić? -nic po prostu odejść, dziś był bym zdrowy, a chłopaka i tak nie uratowałem.
Moja rada to unikać takich zdarzeń i najlepiej to nogi za pas i chodu.
|
Prawo które teraz jest zapisane jest "niby" sensowne, niemniej jego egzekwowanie nie.