Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fintex
no i arsenal w 1/4. szkoda, ze vucinic nie strzelił. to mój ulubiony gracz w romie.
@edit: widze, ze wszyscy po ostatnim karnym dali posta. każdy czychał na przegraną arsenalu i wyśmianie joha, ale nie teraz. nie tym razem.
|
Nie zapomnijmy że są jeszcze ćwierćfinały i dalsze fazy rozgrywek.
@topic
Mecz ManU z Interem był na dobrym poziomie. Pierwsza połowa ewidentnie należała do Czerwonych Diabłów, gdzie od początku meczu błyszczał Giggs. Dobrze dryblował, prowadził fantastyczne rajdy w pole karne. Po jego podaniach mogły paść jeszcze 2-3 gole. Bardzo mnie zaskoczył Rooney. Zamiast biegać po polu karnym, to strzelał zza pola karnego, a co za tym szło, Julio Cesar miał trochę pracy. Berbatov biegał po skrzydłach, Ronaldo jak zwykle czarował nogami, Ferdinand w niektórych momentach zapominał o Zlatanie, Evra też dobrze sobie radził na skrzydłach. W składzie Interu najlepiej wg mnie zagrał Zanetti. Biegał po całym boisku, podawał, odbierał. Przypomniał mi się mecz Argentyny z Anglią podczas Mundialu 2002, gdzie to Zanetti szalał po boisku. Zlatan z kolei grał bardziej "samotnie", tj. dostawał podanie i od razu sprintem na bramkę. Nie które sytuacje mogłyby się skończyć golem, ale Zlatan nie podawał. Drugi z napastników Nerazzurri, Balotelli, nie za bardzo wiedział co ma ze sobą zrobić.
@edit
Marcin Gortat zaliczył double-double (13 pkt., 15 zb.).
K.Jay