Hmm... Ja mam włosy niemalże do pasa, kiedyś, jak były ni to długie ni to krótkie, to musiałem myć codziennie, jak się zrobiły naprawdę długie to wolniej się przetłuszczają, po za tym codzienne mycie takich długich włosów doprowadza do zdecydowanie szybszego ich wypadania z głowy ; ) Teraz myję co 2-gi dzień i jest ok. Mam też trochę kręcone włosy na końcach i ten "moment przejściowy" w zapuszczaniu sprawił, że wyglądałem wtedy śmiesznie, ale co tam. Przetrzymałem i jest ok

Chociaż coś czuję, że na wakacje je zetnę. Znudziły mnie się i trochę zrobiły się denerwujące jak na mój gust ; P