Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Arnisan
@up
Z tym powrotem do korzeni to bardziej to, ze grają znowu Black. Pierwsze albumy są wolne a tu nagle taki bum i rzeźnia. Nawet nie wiesz jak mnie wgniotło gdy usłyszałem pierwszy utwór...a co do starych krążków to "Blood Ritual" króluje jak dla mnie  potem Passage ;p
|
Mnie płyta raczej nie wgniotła, przynajmniej po pierwszym przesłuchaniu. Możliwe, że jak przesłucham więcej razy, to ją bardziej docenię. Jednak irytuje mnie to, że wokal jest jakby w tle. A wokal to naprawdę mocna strona Samaela (najlepszy moim zdaniem właśnie na Ceremony of the Opposites). Szkoda.
Blood Ritual i Passage też uwielbiam. Właściwie każdy album jest na swój sposób genialny.
@Topic: Cała płyta "Godspeed on the Devil's Thunder" Cradle of Filth.