Więc u mnie było tak kolega zrobił mi konto, byłem z tego zielony nic nie wiedziałem

Gdy już zacząłem grac to pierwsze co zrobiłem to było zwiedzanie Temple i całego miasta po prostu odkrywanie.Wiedziałem podstawy bo kolega mi mówił,na początku raty aż do nieszczęsnego 6 lvl zal nie? porostu nie wiedziałem gdzie zdobywać doświadczenie gdy już wiedziałem bałem się

ale byłem dzielny gdy już dobiłem niesamowicie duży lvl czyli 8 byłem wniebowzięty później był znowu mały problem jak przejść na mainland.I znowu kolega mi pokazał

I byłem na mainland!!!!!!


Pierwsze co pomyślałem to , ze do mnie mainland był surowy i zimny he he

Gdy się już ogarnąłem zacząłem bić 9 lvl trawo to około 2 tygodni gdy dobiłem byłem uradowany jak chomik dostający marchewkę

okey chciałem 10 lvl ale to już się nie udało grałem około 3,5 tygodnia expiąc i zabijając się na trollach dziwicie się byłem niedoświadczony.
Ale to już za mną teraz idzie mi dobrze w tibi mam druida na Menerze i dobrze mi idzie
ta historia jest teraz do mnie szokująca

dla was pewnie tez ale teraz wiem jak się gra w tibie
