Ja do svk nic nie mam!, wiekszosc jest spoko, gralem z nimi nawet na ots - zanim tam wbilem rozwalili orszak podobno,
avada jest poprostu potraktowany jak kazdy kto by zrobil to co on, pierwszy zabil mojego rl a potem wymyslil jakis smieszny reason ze ten cos niby ukradl, a to mojemu rl cos ukradziono i zacza bic jakiegos typa, i nie wiem czy ten typ byl jakims friendem avady ale on zaraz wpadl i zabil mi rl.
Pierw grzecznie powiedzialem dlaczego itp, to zacza sie odrazu pyszczyc (look moj ss) , polatal sobie troche po carlin zbil pz (a moze go wcale juz nie mial jak przyszedłem) ale wtedy solo nie moglem mu i tak nic zrobic a wszyscy albo juz wylogowani o tej godzinie, lub daleko na respach i zeby wrocic musza pozbierac lota, wrocic..
Po tym poplyna do thais, gdzie wyszedłęm sobie przed boat i oni zaczeli mnie bic (mysleli ze znowu solo dobijam do niego a ekipka juz czekala tylko)
reszte mozesz ogarnac z ss.
Moglo sie zakonczyc inaczej (takich kozakow jak on co mysla ze moga bic kazdego mam po kilku na dzien, jak to mowi ten moj ziomek gdy go ktos zaczyna bic - "smoq kogos znowu swędzi kasa" , ale wtedy juz spalem [00:30:40 CET Killed at Level 65 by Avada Kedavrus]), zaplacil by tam 50k i by bylo good, ale jak mu sie kozak załączył to ja juz na to nic nie poradze
Przypuszczam ze dosc obrazowo odp na Twoje pytanie i pewnie nie tylko Tobie bo jak kazdy wie oni sa z flip wiec nie jeden bedzie o to dzis pytac.
