A ja wygrałem swój pierwszy mecz w hattricku. 2:0, i to z wiceliderem mojej ligi

. Wynik mógł być większy, ale padał deszcz i błoto utrudniało życie napastnikom ;/.
Natomiast w środę czeka mnie mecz towarzyski z 7-ligowym zespołem. Jest szansa, że wypróbuje mojego nowego pomocnika. Co ciekawe posiada on "utopijny" poziom w stałych fragmentach gry

.