Malo prawdopodobne ,zeby byl to Hacker, aczkolwiek nie mozna tego wykluczyc.
Kto powiedzial, ze Hacker musi kazdego zgrabic, i popszeskadzac ???
Moze poprostu wszedl, zobaczyl, co jest, przeszedl sie do depo, oblokal, co jest, i wrocil dla niepoznaki w to samo miejsce, zapisal sobie na liste, i end, czyz nie proste ?
|