Temat dla zerowych,
bardzo hardcore'owych,
dla tych niewyżytych,
no-life'ow w sobie skrytych,
chcecie rymow wielkich,
to rzućcie mi cukierki,
mówie do was PANIENKI,
ściągajcie te sukienki,
miał być temat bez dissow,
i też innych popisów,
łamiecie zasady,
wy marne szkarady,
szkoda mi słów na was,
stygnie mi czekolada,
jest jedna zasada,
ten temat to nie zabawa,
demka nagrywajcie,
i do siebie wysyłajcie,
wtedy sie na siebie tak marnie wyzywajcie,
to co tu piszecie to bzdury jakieś marne,
sypne tu z rękawa,
i wszystkich was zagarne,
rozumiecie? czy mam jaśniej tłumaczyć,
nic tutaj po was bando "smarkaczy"

,
nigdy w życiu nie skończe tego dissu,
dopóki nie znajdziecie innego pola do popisu.
Amen.