Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Xantro
Heh, zadziałało ;d. To znaczy nie wiem czy mydło na pewno z biedronki było (chociaż jest taka możliwość), ale na dodatek musiałem szamponu użyć ;d. I nawet jakoś strasznie poobijany nie jestem, troche siniaków i krwiaków ;d
|
Ja nie wiem, czy kiedyś jeszcze w pogo/mosh wejdę, bo jak na razie raz zdołałem złamać stopę, a teraz mam coś przetrącone w kolanie (znaczy - samo nie boli, ale jak dotknę, to umieram, i mam wrażenie że, w porównaniu z drugim kolanem, coś jest jakby złamane/ukruszone/przesunięte i się rusza). Po prostu ryzyko duże : P