Z mojego beznadziejnego technikum jest duzo łatwiej dostać się na wydziały elektroniczne, inżynierie, informatykę na Politechnice Warszawskiej, niż z liceów. Po liceum nie masz nic, to po pierwsze, a po drugie ludzie chętniej zatrudniają absolwentów techników ze względu na praktykę którą posiadają. A uczniowie techników hotelarskich mają sporą praktykę, bo od 2 do 4 klasy.
Zreszta gdyby było beznadzieją to nie wracano by do nich i nie otwierano nowych.
Btw przypomniała mi się sytuacja ostatni. Kolega z liceum, jakies tam postawione na informatyke, klasa 3.. Pytanie z mojej strony padło: Masz dysk ATA czy SATA? Odpowiedź: Co? Jak to? Praktycznie wszyscy znajomi z takich szkol "informatycznych" są ułomni na ten temat. Smutne.
@edit
A co dotego wspaniałego studium: piece of shit. Kuzyka poszła na 2letnie z fryzjerstwa. Dostała papierek i...Nic. Nic nie znaczy. Wielu fryzjerów z salonów mowiło, iż lepiej by zrobiła jakby sie na te 2 lata zatrudniła gdzieś. Jak widać praktyka czyni mistrza.
__________________
Jestem oazą spokoju, zajeb*** wyluzowanym kwiatem na tafli jeziora.
Jeśli Ci będzie smutno i bardzo źle, to pomyśl, że byłeś najbardziej niesfornym i aktywnym plemnikiem w całej swojej grupie.
Poradnik "Jak dojść do Demony"
Ostatnio edytowany przez Gelt - 27-03-2009 o 00:16.
|