Cytuj:
Oryginalnie napisane przez NoNamer
Robta co chceta i na mnie nie liczcie bo zasada jest taka ze nie zachecisz nikogo do wal;ki przeciw wrogpowi zabijajac potencjalnego sprzymierzenca ....
|
Zgadzam sie w 100%
Nie mam pojęcia co Aquin sobie myślał w momencie kiedy próbował zabić Ayre.Kurwa,pierdolenie bez sensu,że cioty,że chcą expić to jedno,ale targać sie na kogoś tylko dlatego,że ma wyjebane na to,co chcecie zrobić to co innego.No Aquin,gratuluje zajebistego podejścia.
Zdegustowany sytuacją,
Maciek.