Hm, może zainstalować innego (lepszego) antywirusa, który byłby sobie wstanie poradzić z tym wirusem i napuścić go na niego, robiąc odpowiedni skan?
Ewentualnie jakieś programy, które zabijają procesy i niszczą pliki nie patrząc na konsekwencje, tak na twardo. Tylko nie wiadomo, czy wtedy nic ci się nie skopie.
W ostateczności "naprawa" zainfekowanych plików za pomocą windowsCD.
@down
Dokładnie tak, lepszego niż NOD32