05-04-2009, 01:46
|
#38
|
Użytkownik Forum
Data dołączenia: 10 10 2008
Posty: 146
|
Często to jednak nie fart
O zgubnym wpływie alkoholu na mózg wiadomo nie od dzisiaj. Niedawno dowiedzieliśmy się, że mózg potrafi wyleczyć szkody wyrządzone przez alkohol, a obecnie naukowcy donieśli, że wpływ alkoholu na ten organ może czasami być... zbawienny.
Uczeni sprawdzili dane 1158 pacjentów jednego ze szpitali w Toronto, którzy trafili tam w latach 1988-2003 z powodu uszkodzeń mózgu wywołanych uderzeniem tępym przedmiotem. Były to przede wszystkim ofiary wypadków komunikacyjnych.
Okazało się, że pacjenci, u których we krwi znajdowało się do 2,3 promila alkoholu mieli o 24% większą szansę na przeżycie, niż ci, którzy przed wypadkiem nie pili alkoholu.
Po przekroczeniu granicy 2,3 promila prawdopodobieństwo zgonu z powodu urazu mózgu wzrastało o 73% w porównaniu z niepijącymi.
Spośród tych pacjentów, których akta zbadano, a którzy mieli uszkodzenia mózgu i nie więcej niż 2,3 promila alkoholu we krwi zmarło 28%. Wśród osób, które nie piły alkoholu zmarło 36%.
Uczeni porównali te wyniki z kartami 528 pacjentów, których przywieziono z ciężkimi ranami tułowia, ale których głowa nie ucierpiała. U tych osób nie wykryto żadnej zależności pomiędzy poziomem alkoholu, a szansami na przeżycie.
http://kopalniawiedzy.pl/alkohol-moz...onto-1432.html
|
|
|