Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fintex
hah, to mnie rozbawiłeś. jeżdzą 'w miarę' normalnie ? a co to znaczy? ok, jeździć się da, ale po co kusić los? parę razy ci się uda i jest fajnie jak wypijesz parę kielonów, podjedziesz swoją betą pod klub, wyrwiesz jakieś panny, bo na trzeźwo byś nie ogarnął a później laseczki zginą w wypadku. Ty przeżyjesz.. no bo pijany zawsze ma farta. jeżeli ktoś jest odpowiedzialny chociaz trochę to nie wsiada po pijaku za kierownice. nawet gdy czuję się tak, jakby nie pił. tyle.
|
Jakbyś czytał WSZYSTKIE posty wiedziałbyś o co mi chodzi. I nie interpretuj moich wypowiedzi w sposób nader debilny. I wcale tego nie popieram (może nie jesteś na tyle ogarnięty bo to zauważyć, nie wiem, nie moja sprawa).