To było dokładnie tak:
Z Rooka wyrocznia teleportowała mnie do Carlin
odszedłem na pewną odległość od świątynii i zaatakował mnie PK. Uciekałem i do świątynii, ale nie wiem , czy ten sam, czy inny gośc wszedł do świątynii
podszedł do NPC powiedzial pare razy 'heal' i pósił we mnie kule ognie i... dead.
|