Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Calen Futh
Oglądałeś to w ogóle? Chyba nie. United słabo to grali w meczu z Aston Villa. Teraz się gra kleiła, United cały czas atakowali. Zadecydowały indywidualne błędy Nevilla i Evansa. To nie był słaby mecz.
|
W pierwszej połowie to obrona ManU tylko wybijała piłki główkami z własnego pola karnego (bodajże 15 główek). Nie potrafili nic skleić. Dopiero w drugiej połowie coś im wyszło. Najlepsze było to, że Giggs wbił i już mieli dwie okazje na gola. Ale cóż, Porto zawsze ma farta.

Jeszcze dzisiaj Barca rozgromi bawarczyków i będzie git. Muszę przyznać że liczę na niezawodność napastników Barcy (Eto'o, Henry & Messi) i geniusz Xaviego, bo w obronie Bayernu nie będzie van Buytena i Lucio, czyli spektakl palce lizać.
K.Jay