Zobacz pojedynczy post
stary 08-04-2009, 20:26   #3
Litawor
Użytkownik Forum
 
Litawor's Avatar
 
Data dołączenia: 19 03 2004
Lokacja: Szczecin/Kraków

Posty: 1,657
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Giorio Pokaż post
Zastanawia mnie czy wśród znajdą się ofiary losu, które kombinują jak nie chodzić na zajęcia wuefu.
Czy kombinują... nie chodzą i już (na 50% lekcji). Żadna przyjemność zmęczyć się i spocić w połowie lekcji (w sensie - dnia w szkole) i potem przysypiać na reszcie. No i jak ktoś nie lubi piłki nożnej (jak ja), to raczej nie będzie czerpał żadnej przyjemności z lekcji wuefu w Polsce.

Wuef w takiej formie jak obecnie to pomyłka. Zajęcia typu basen czy szeroki wybór fakultetów (tylko nie o 18 na drugim końcu miasta) - to jeszcze ma sens. No i bez oceny, tylko zaliczenie np. za frekwencję.
Litawor jest offline   Odpowiedz z Cytatem