Problemem nie są uczniowie, ale wuefiści ; d. Przynajmniej w moim liceum i gimnazjum obojętne im było co robimy na lekcji, czy idziemy do domu, czy 2 osoby będą biegać, 3 grać w piłkę nożną i jedna będzie grała sama ze sobą w badmintona. A wf można zrobić naprawdę ciekawym przedmiotem, nie chodzi mi o ciągłe tłuczenie piłki na boisku- mój bratanek w gimnazjum na wf-ie ma lekcje tańca i niechęci do tego przedmiotu w jego klasie nie ma.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Pacz Knight
Na poczatku roku, dochodzily do mojej grupy dziewczyny. Pewnego dnia nauczycielka dala nam pilke do rugby i powiedziala zebysmy sobie zagrali (oczywiscie nie takiego prawdziwego rugby, tylko pseudo "ragby". Gra polegala na bieganiu z pilka po calej sali i wrzucanie pilki do kosza).
|
Rugby to świetna sprawa. Sam gram w to od jakiegoś czasu i mimo wszystko świetnie uczy współpracy i poprawia kondycję przy jednoczesnej świetnej zabawie =P.