Siła Dumy Katalonii nie leży w jakiejś kulturze gry jak to gadał szpakowski, tylko leży w tym, że oni są wybiegani i doskonale wyszkoleni technicznie. Nie tracą często głupich bramek, bo u nich i Eto'o i Henry przeważnie się cofaja. I połowa to szybkie strzelenie jak największej ilości bramek, a że przewaga 4 goli przed rewanżem wystarcza zupełnie, to w drugiej połowie szanowalil piłke i trzymali Bayern jak najdalej własnej bramki.
A co do The Reds vs The Blues - Liverpool zagrał słabo, a mieli okazje by strzelić przynajmniej 2 gole, teraz czeka ich duże wyzwanie jeżeli wierzą w awans do półfinałów
@edit
Jeszcze jedna rzecz. Pamiętacie faul w polu karnym na Messim? Wg mnie karnego nie było, ale kartki być też nie powinno bo Messi upadał naturalnie.
Ostatnio edytowany przez Swiety - 09-04-2009 o 14:49.
|