@up
lololo.. wymiotują? nie no, trochę przesada ;p
@topic.
tak miałem się nie wypowiadać.. ale już tak narzekacie na nauczycieli od wfu.. np gość u nas wyjebał kopa (takiego porządnego) mojemu kumplowi za to, że wiązał buta na stole ping-pongowym.. wydarłem się na niego, że co on w ogóle robi, co sobie myśli. Warknął żebym 'wy*******ał na boisko'. Kilka dni później innemu kumplowi z klasy przyłożył w splot, za to, że coś mu chamskiego odburknął na pytanie z kim mamy zastępstwo.. Generalnie ta sprawa jakoś się rozeszła po szkole, ktoś doniósł do dyrki. Potem miałem iść też spisywać jakieś tam sprawozdanie przeciwko niemu, ale po całej akcji pogadałem z nim i wydał się mimo wszystko całkiem spoko. Więc nic się nie pucowałem, a koleś nadal pracuje
