Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Serious Sam
A czy to ważne ile mam lat?
Tak się składa, że skutki marihuany znam w praktyce. U nas w szkole, dużo osób pali to gówno. Nie wyglądają oni normalnie, ciągle się śmieją z nie wiadomo czego, tacy jacyś zamroczeni i to nawet, jak nie palili w tym dniu. Jak już zapalą, to szkoda mówić... Nie polecam nikomu.
|
Tja... Jaraja calymi dniami ze tak chodza? Stac ich na to? Blancik czy dwa kosztuja tyle co polowka luksusowej, zalezy jak je skrecisz. Bedac w gimnazjum nie moglem sobie pozwolic czasami na paczke chipsow czy batona, a co dopiero na skrecenie kasy na blanta... W LO wole wywalic kase w kwiata, niz na browara czy pol litra, bo on zaowocuje o wiele lepiej niz ta bombka z bro^^ i nadal sadzisz ze ludzie w twojej szkole sa na ganji?
Co do stosowania klapsa jako sposobu na wychowanie...
Zadne uderzenie nigdy mnie nie skrzywdzilo... Czasem pociagniecie za baki moglo przywrocic do ziemi moje glupoty, tak samo jak strzal w bok glowy

Sam bedac tak wychowanym nie mam nic do tego. Trzeba znac granice. Moi rodzice mnie nie bili, ojciec nigdy nie podniosl na mnie reki, a mama czasem straszyla paskiem w podstawowce.