Ja jak młodszy bylem to grałem w piłkę z chłopakami , ale teraz to wole oglądać piłkę za krat na stadionie

tak ogólnie to myślę ze WF jest potrzebny choć ja od czasów gimnazjum ćwiczyłem rzadko bo poprostu mi sie nie chciało przebierać , biegać później znowu sie przebierać i łazić spoconym całym ;D Teraz u mnie w zawodowce WF wygląda następująco
zimno : Sala gimnastyczna , 2 osoby grają w PIng-Ponga reszta sie patrzy ;D
cieplo : idziemy na :
a) sztuczny stadion (fajnie sie gra ale sie nabiegasz)
b) boisko (fajnie sie gra i sie nie nabiegasz ;D)
no i teraz na WF ćwiczę , nie wiem czemu. Fajna klasa , miły nauczyciel wogle atmosfera jest to chce sie grac pomimo tego ze nie gram najlepiej.