Zobacz pojedynczy post
stary 13-04-2009, 01:50   #232
Quezacoatl
Satyryk
 
Quezacoatl's Avatar
 
Data dołączenia: 22 08 2005
Lokacja: Tu i tam
Wiek: 36
Wpisy bloga: 2

Posty: 1,177
Stan: Na Emeryturze
Domyślny

Cytuj:
A tak wogole... to sie zastanowcie czy lepiej byc frajerem i dostawac po mordzie od byle kogo czy nosic dres i nie dostawac...
Odpowiedz jest prosta, wyniesc sie z tak poje* kraju jezeli tylko jedna subkultura rzadzi i moze legalnie dac kazdemu innemu w morde. To nie jest normalne. Lubisz nosic dres? To nos. Czy jak siedzisz z kumplami na klatce i chlejecie piwo to podchodzi wam taki nerd i najezdza ze jestescie brudy i bezmozgi samemu sie wozac? Nie. Wiec z jakiej racji wy idziecie do niego z zamiaram obicia mu mordy? Bo ja tego nie kapuje. Takie podejscie obic kogos bo m inny styl/uczy sie czego innego itp jest najbardziej debilnym podejsciem jakie mozna miec.

Cytuj:
Zdaje sie panowie kapke odbiegacie od tematu.
Kogo to boli, wazne ze flame jest. Az cieplo.

Cytuj:
ale poziom gimnazjum czy szkoly sredniej raczej nie jest dosc zawyzony i zeby tam miec 4 albo 5 wystarczy sie czasem pouczyc. A powyzej tego poziomu to juz rozniczki, calki i jescze troche.
No ale powyzej tego poziomu tj np studia to juz na wlasny wybor ta matme bierzesz. Wiec imho nie jest tak ze ktos moze nie chciec sie w ogole matmy uczyc.

Cytuj:
I tym mozna usprawiedliwic zmuszanie ludzi przez panstwo do nauki?
Co mnie obchodzi czy panstwo sie utrzyma? Utrzymac to mam sie ja i moja rodzina, a panstwo mam gleboko gdzies.
Ludzie nie zdobywaja kwalifikacji ku chwale panstwa ale po to, by wiecej zarabiac.
BTW. ZUS tez sie pojawil i jakos sie trzyma. Co nie zmienia tego, ze jest zlodziejska i niepotrzebna instytucja.
To tak jak a tymi jaskiniami. Wtedy trzeba bylo przypakowac bo zeby przezyc musiales umiec ubic mamuta. No to byl to konieczny skill. Zas taki co to umial ogien rozpalic to byl juz mozg. Teraz sie troche pozmienialo i nie wiem czy zauwalyliscie, ale na mamuty juz nie polujemy. Teraz zeby przezyc musisz umiec wypelnic PIT, zadowolic pracodawce, i nie dac sie oszukac w sklepie. Dlaczego nas "zmuszaja" zeby sie uczyc matmy? Ano dlatego, ze tobie to potrzebne bedzie. Mozna wszystko olac i nic nie umiec, bo nie potrzebne. Telewizor sie zepsuje, wzywasz kogos do naprawy, i kasuje cie za to ze musial wtyczke do gniazdka wlozyc. Ale ty nie wiedziales, no bo skad? Uczymy sie rzeczy w szkole dlatego ze kiedys taki co umie dodawac to byl mozg, a taki co nie umial byl zwykly. Teraz wszyscy zmadrzeli i jak umiesz dodawac to jestes zwykly, a jak nie to jestes niedorozwoj. I analogicznie sprawa wyglada z innymi przedmiotami. Jedyne do czego trzebaby miec waty to polski, gdzie uczy sie szczatkowo interpretacji tekstu a glownie wpasowywania sie w klucz. No ale co poradzic.

Zalozmy, ze panstwo cie do niczego nie zmusza, wiec po szkole pdst olales sprawe i do gimnazjum juz nie poszedles, tylko uczyles sie sam/prywatnie tego co cie ciekawi. No i co dalej? W dzisiejszym swiecie po pdst to mozesz prezydentem zostac, ale pozycja zajeta przez jedna pyre, wiedz idziesz ulice zamiatac. Moglbym powiedziec "ukladac cegly" lub "kopac rowy", ale wierze ze zaden normalnie myslacy pracodawca by cie nie zatrudnil po samej pdst, chyba ze bys sie wyroznial w swojej dziedzinie.
__________________
Modzie! Wpisz się do księgi!

Ostatnio edytowany przez Quezacoatl - 13-04-2009 o 01:53.
Quezacoatl jest offline   Odpowiedz z Cytatem