Cytuj:
Oryginalnie napisane przez 9-NINE
Koleś o którym wspominałem niby coś tam rozumiał z wielomianów/funkcji kwadratowej - ale i tak dostawał z tego jedynki i nie miał (i nie ma) zamiaru się tego uczyć. Gdyby była taka możliwość (którą popierasz) to nie chodziłby na matmę po gimnazjum, a najchętniej przestałby już w gimnazjum - a i tak nigdy się z tego przedmiotu nawet nie starał uczyć. Według tego co mówisz(piszesz) - powinien być głupi. Jednak - jak już wspomniałem - myśli on całkiem logicznie. Czemu?
Aha, żeby nie było że "wyjątek potwierdza..." - ten koleś nie jest jedyną logicznie myślącą osobą którą znam a która ma podobny stosunek do matematyki.
|
Bo może mieć do logicznego myślenia wrodzone predyspozycje albo rozwinął je (logiczne myślenie) w inny sposób. Powtarzam, pisałem o różnicy między polskim a matmą, nie między matmą a szachami ; )