Nienawidzę WFu. Ale nie dlatego, że trzeba się męczyć czy coś. Powodem jest podejście nauczycieli. Standardowa lekcja wfu: rozgrzewka 5 minut, grajcie w siatke. I tak LATAMI. Nauczyciel się nie stara, my już jesteśmy znudzeni, no ale przecież znajdą się dwie osoby które lubią non-stop to robić, więc trzeba to robić. Jakbym chciał sobie w coś pograć, to po szkole bym wyszedł i sobie pograł. Krótko mówiąc nazwa Wychowanie Fizyczne powinna zostać zmieniona na Wychowanie do Gier Sportowych.
|