w rl nie znam anijednej osoby grajacej w tibie.
uzaleznienie - gram duzo, ale to dlatego, ze mieszkam na malej wsi ( 42 domy ) i nie ma tu zbytnio co robic. Zycie na tej wiosce zaczyna sie dopiero o 18.00 - i jak ktos jest na dworze, napewno nie ma mnie przy tibi. Pozatym - kiedy robie cos innego, i nienudzi mi sie, nie mysle o tibi i nie ciagnie mnie do niej wiec nie mozna nazwac tego uzaleznieniem. Co do urozmaicenia mojego zycia - wybacz ale nie bede ci mowil jak spedzam wolny czas...
__________________
kliknij pana garrisona!
|