sorry za OT, ale nie wyrabiam juz psychicznie...
dziecko drogie, czy ty myslisz, ze 18-latek nie ma ciekawszych rzeczy do roboty niz - ehehehehe ;D - GRAC W TIBIE?!? ****a, ja *******e i w ogole... wam ta gra naprawde spaczyla psychike... get a life people, wylaczcie komputery, wyjdzcie do znajomych, znajdzcie dziewczyne (chlopaka?)... -.-
dosc lubiany, ta, ciekawe - pewnie przez ludzi mocno zwiazanych z tibia

Sorx, wiem, ze nie mam prawa wydawac takich osadow nie poznajac kogos, ale nie moglem sie powstrzymac po prostu
ta, te ciagle wyprawy na hunty dodaja zyciu smaczku, no nie? -.-
a to juz jest uzaleznienie. I powinienes cos z tym zrobic.
Mowie to bez cienia sarkazmu, ironii czy zlosliwosci.
a teraz cos na temat:
ja swoja "osiemnastke" bede miec dopiero za poltora roku, ale juz teraz wiem, ze nie chce z tego robic zadnej... hmm... sensacji, czy jakiejsc hucznej imprezy. Chcialbym, zeby to wygladalo mniej wiecej tak:
grupka najlepszych znajomych (kolegow, przyjaciol), jakis skromny lokal (szkoda mieszkania, po pijaku ludzie rozne rzeczy robia

), DOBRY sprzet grajacy, DOBRA (czyt. hard rock/metal) muzyka, DOBRE trunki (nawet nie ma mowy o jakichs sikaczach za czypiendziesiont z marketow). I zabawa do rana. A to, ze urodziny mam w sam srodek wakacji, to uwazam za ogromny atut - nie musze sie martwic o to, ze nastepnego dnia musze isc do szkoly/przygotowywac sie do szkoly, tylko moge sobie leczyc kaca az do skutku

No i chcialbym pojechac na mistrzostwa swiata do Niemiec, juz od pol roku uswiadamiam rodzicow jaki chce dostac prezent z okazji pelnoletnosci

Jest jeszcze tylko taka sprawa - fajnie by bylo nie spedzac tych wyjatkowych urodzin samotnie... (zakladam, ze wiecie co mam na mysli) - ale juz nad tym pracuje
