Wiem, że to ironia, ale i tak odpowiem. Tu nie chodzi o to, że ktokolwiek czuje się urażony (mimo, że oglądamy 'bajki' to jesteśmy normalni), tylko o to, że jako prawdziwi fani staramy się dotrzeć do pewnych ciasnych mózgów i wytłumaczyć, że po pierwsze anime to nie jest źródło wszelkiego zła, a po drugie to nie są bajki. Przynajmniej ja to tak odczuwam.
|