Hiho, ale się uśmiałem :D
Perełka tego tematu - pierwszy post Litawora, świetna riposta :D
Ten wątek poruszono też na forum onet.pl ktoś zasugerował, że (pozwolę sobie w skrócie przytoczyć):
a) Majowie tak przepowiedzieli, to właśnie jest koniec i nibiru aka x
- Majowie mieli kalendarz cykliczny (któryś z wiarygodniejszych polskich badaczy mówił ładnie w wywiadzie, że kończy się w listopadzie - fail mediów? imho i mediów i społeczeństwa, które łyka baśnie po same kule). a to, co widać z półkuli południowej (coś tam się spikselowało na niebie) to jakaś planeta karłowata, dawno już udokumentowana.
b) new world order - elita testuje wirusy i chce unicestwić 90% społeczeństwa. w sumie to nie wierzę w takie rzeczy, ale jestem za. hihi, dżołk. śmierci nikomu nie mam zamiaru życzyć.
- gdybym był w jakiejś wyimaginowanej, sadystycznej elicie to rozsiałbym ebolę po europie, w moskwie, pekinie, tokio, canberze, montevideo i brasilii i byłoby po sprawie. ale cóż, żyjemy teoriami spiskowymi :D
to nie choroba jest beznadziejna. media są.*
* - parafrazując publicystę Dana Gardnera
|