Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Exodus
@up
A nie probowalbys corce pomoc z tego wyjsc, tylko odrazu powiedzmy po 2 przypadkach, odrazu bys ja skreslil? Myslisz, ze tak latwo wlasne dzieci odtracic?
|
Może nie jest łatwo odtrącić własne dzieci, ale są pewne rzeczy, których bym zaakceptować nie potrafił. To alternatywa wykluczająca - albo jest moim dzieckiem, albo jest ścierwem.
@roczniki 90 i młodsze: sam jestem z '91 i w moim towarzystwie takich osób nie ma. W szkole (niezłej) też raczej nie, myślę, że podatność na wpływy telewizji i osiedla jest odwrotnie proporcjonalna do ilorazu inteligencji - jak widzę rano w autobusie takie bydło, które ma puszczalstwo wypisane na twarzy, to wiem pod którą szkołą wysiądzie. Oczywiście wszędzie się ktoś taki trafi, ale z autopsji wiem, że im niższe progi punktowe tym więcej (bo w gimnazjum miałem sporo takich osób).