Zobacz pojedynczy post
stary 05-05-2009, 21:57   #7
ChachaŁ
Użytkownik Forum
 
ChachaŁ's Avatar
 
Data dołączenia: 11 11 2005
Wiek: 35

Posty: 308
Stan: Niegrający
Gildia: Team Beka
Domyślny

Zaczne od tego, ze sam osobiscie nie mam nic przeciwko stosowaniu botow. Po fali banow przestalem je stosowac.
Metoda o ktorej myslalem jest zarowno korzystna dla Cipsoftu (pod wzgledem ekonomicznym oczywiscie), ze tak powiem medialnie/propagandowo zadowolila by przeciwnikow botterow jak i samych posiadaczy bota.

Obecnie GM nie moze zbanowac nikogo za bota. Nawet jesli zlapie taka osobe na goracym uczynku. Dobrym rozwiazaniem bylo by zwiekszenie kadry GMow, ktorzy byli by 24/7 online (w takim sensie, ze bylo by ich tak duzo, ze zawsze by sie jakis znalazl) gotowi na wezwania graczy. Osoby, ktore puszczaly bota totalnie afk zaprzesali by tego robic, gdyz byli by swiadomi, ze jest to pewny ban. Niespodziewane wizyty spowodowaly by rowniez, ze wiele osob, ktore puszczaja bota siedziac tylko przy kompie dalo by sie zlapac, gdyz np. akurat taka osoba wyszla do kibla.
Dzieki temu zmniejszyla by sie przede wszystkim ilosc nocnych botow. GM informujac na kanale, ze zbanowal kilka-kilkanascie botow zadowolil by osoby grajace bez bota. Wilk syty i owca cala. Uwazam, ze Cipsoft to nie drugi Blizzard, zeby pozwolic sobie na takie drastyczne metody jakie obecnie stosuje. Metoda, ktora tu zaproponowalem nie wyeliminowala by botterow calkowicie, ale jedynie ograniczyla ich liczbe.

Oczywiscie moja ocena obecnej sytuacji jest w 100% subiektywna z czym sie nie kryje.
__________________
T3AM BEKA i po bólu.

ChachaŁ jest offline   Odpowiedz z Cytatem